Apr. 27, 19981 viewer
Inny sposób na przetrwanie Lyrics
[Zwrotka 1: Wojtas]
Zejdź na ziemię, zobacz co się teraz dzieje
Weź się w garść, porzuć nadzieję
Matkę głupich – ona zawsze się śmieje
Z tych, co nie wiedzą, jak sobie poradzić
Wszyscy kombinują, tak już zostanie
Chodzi o przetrwanie w pojebanych czasach
Gdzie światem rządzi pierdolona kasa
Układy, na które nie ma rady
Dookoła żyją biedni i bogaci
Wille, drogie wózki, kto zyska, kto straci
Brudne ulice, gdzie nie dociera słońce
Życie z dnia na dzień, trzeba wiązać koniec z końcem
[Zwrotka 2: Borixon]
Patent na przetrwanie zna każdy, kto myśli
Marna oczywiście do pracy nie chodzi
Przez to obserwuję, co robią ludzie młodzi
Ja mam inny system, hip-hop trzeba robić
Mówią: "Co on jest już taki duży?"
Trzeba robić, południowy-wschód słońca
Terminy nagrań i upalne miesiące
Długi sen w biały dzień po wieczornych toastach
Ciągle w innych miastach, to chyba nie praca
A potem powracam, bo się nie opłaca
Pracuj człowieku do końca świata
I o jeden dzień dłużej, ciągle praca!
Zejdź na ziemię, zobacz co się teraz dzieje
Weź się w garść, porzuć nadzieję
Matkę głupich – ona zawsze się śmieje
Z tych, co nie wiedzą, jak sobie poradzić
Wszyscy kombinują, tak już zostanie
Chodzi o przetrwanie w pojebanych czasach
Gdzie światem rządzi pierdolona kasa
Układy, na które nie ma rady
Dookoła żyją biedni i bogaci
Wille, drogie wózki, kto zyska, kto straci
Brudne ulice, gdzie nie dociera słońce
Życie z dnia na dzień, trzeba wiązać koniec z końcem
[Zwrotka 2: Borixon]
Patent na przetrwanie zna każdy, kto myśli
Marna oczywiście do pracy nie chodzi
Przez to obserwuję, co robią ludzie młodzi
Ja mam inny system, hip-hop trzeba robić
Mówią: "Co on jest już taki duży?"
Trzeba robić, południowy-wschód słońca
Terminy nagrań i upalne miesiące
Długi sen w biały dzień po wieczornych toastach
Ciągle w innych miastach, to chyba nie praca
A potem powracam, bo się nie opłaca
Pracuj człowieku do końca świata
I o jeden dzień dłużej, ciągle praca!
[Zwrotka 3: Zajka]
W trosce o moje bezpieczeństwo
Wtłoczony w maszynę zwaną społeczeństwo
W tym układzie jestem trybem obluzowanym
No jasne, póki mój skład ma passę
Bo robimy hip-hop, zarabiam czasem kasę
Inwestuję rymami w mój przyszły dobrobyt
Zajka jest cwany i wie, jak to zrobić
Moje motto: Co robić, by się nie narobić?
Jestem zarobiony, mam ochotę się zapomnieć
Budzę się z rana, gdzie są kurwa pieniądze?
Żyje z dnia na dzień, kładę na to lachę
Jestem czarną owcą w całym białym stadzie
W trosce o moje bezpieczeństwo
Wtłoczony w maszynę zwaną społeczeństwo
W tym układzie jestem trybem obluzowanym
No jasne, póki mój skład ma passę
Bo robimy hip-hop, zarabiam czasem kasę
Inwestuję rymami w mój przyszły dobrobyt
Zajka jest cwany i wie, jak to zrobić
Moje motto: Co robić, by się nie narobić?
Jestem zarobiony, mam ochotę się zapomnieć
Budzę się z rana, gdzie są kurwa pieniądze?
Żyje z dnia na dzień, kładę na to lachę
Jestem czarną owcą w całym białym stadzie
About
Genius Annotation
Sampel pochodzi z utworu: Sonja Salvis & Gustav Brom Orchestra – “Fly Fly”:
Q&A
Find answers to frequently asked questions about the song and explore its deeper meaning
- 3.Trzy
- 5.Temat
- 6.Fankihiphop
- 11.Inny sposób na przetrwanie
- 12.Haluny
- 14.Ja mam to co ty
- 15.P.W.D.S.CH.
Credits
Producer
Release Date
April 27, 1998
Songs That Sample Inny sposób na przetrwanie
Tags
Comments